Tyle czekaliśmy na ciepełko, a tu Dawid zachorował na ospę, cierpimy wszyscy razem z nim. Najbardziej cierpiała Oliwka, w dniu w którym okazało się że Dawid chory miało odbyć się jej przyjęcie urodzinowe i niestety musieliśmy je odwołać. Oliwia zapytała tylko czy jak nie bedzie przyjęcia to czy mimo wszystko będzie miała 6 lat :) ale nie mówi że to miały byc jej 6 ale 3 urodziny, tylko tyle razy obchodziła, raz u cioci Agi i 2 raz z nami, i tak sobie to moje dziecię liczy. Na pocieszenie torcik był :)
Zadowolony z choroby ;)
I mniej zadowolona Oliwka ;)
Starszy brat zawsze służy pomocą :)
A wiosna u nas wygląda tak
Zosia zadowolona :)
Słońce nasze z zadziornym charakterkiem , jak mi to uświadomiła ostatnio moja przyjaciółka, no ma to po mnie ;) :*
Królewicz mamusi
I kolejny przystojniak i tak ogólnie fajny facet mi w domu rośnie ;)
Wisienki
My w obiektywie Oliwii.
Junior wpatrzony w starszego brata i rowerzystka :)
Z takiej pogody korzystamy jak tylko Dawid zaśnie, i czekamy aż wstrętne choróbsko odejdzie i nie zaatakuje reszty. 3 majcie kciuki aby tak się stało :*
3 komentarze:
Ha, ospa jak szaleje.. to szykuj się na epidemię ;) uważam, że lepiej, raz dwa będziesz miała z głowy.
U mnie 4 na raz złapała, ale zimą ;)
Piękna wiosna u Was!
I jak Ty 4 upilnowałaś z tym drapaniem?? Adasia mi szkoda, wolałabym aby jeszcze nie chorował, a cicha nadzieja pozostaje ze może starszaki już chorowali.
kochana zdjęcia cudne w obiektywie wypadacie jak modele a ospa precz bo ja chce w niedziele na komunie przyjechać noooo... :)
Prześlij komentarz