czwartek, 24 stycznia 2013

Zmiana....

Podczas pobytu Oliwki w szpitalu postanowiliśmy przeprowadzić małą rewolucje w pokoju dzieci. Według wzoru ( a'la w popularnym programie telewizyjnym) aby widać było efekt trzeba najpierw pokazać najgorszą stronę pokoju. Znalazłam takie zdjęcie, zrobione w niedzielny poranek:) co jak co ale moje dzieci potrafią jeszcze wymyślić sobie zabawę, czasem przerażają mnie ich pomysły, ale jak przypominam sobie siebie w ich wieku to powiem wam że mam szczęście że żyję, tak się szalało :)
A więc wyglądało to tak:)


A teraz metamorfoza. 


Gdybym ja w dzieciństwie miała taki pokój siedziałabym w nim cały dzień, moje dzieci jednak stwierdziły że pokój ładny i nowy ale zabawki stare, i zamówiłam im stolik, zawsze to jakieś urozmaicenie na chwilkę :) i pewnie za kilka minut znowu przyjdą do pokoju rodziców, u nas nawet samo siedzenie na kanapie nie jest nudne :) także zapraszamy na kawkę , na kanapę, u nas nigdy nie jest nudno :)


Ps. Dziś byliśmy z Adasiem do szczepienia, niestety ma katar i nic z tego. Przy okazji postanowiłam przepisać do tego samego lekarza Dawida i starszaków, pielęgniarki powiedziały że trzeba pytać pana dr. czy można jeszcze wcisnąć pacjentów. A więc czekamy sobie grzecznie a tu pani pielęgniarka oświadcza iż z takim czarującym uśmiechem to nikt Dawidowi nie odmówi . A oto jego popisowy uśmiech :) także pomyślałam że jak cos będę chciała załatwić to na 100% zabieram ze sobą Dawida :)


czwartek, 17 stycznia 2013

Dromalnie się porobiło



Dromalnie to jedno ze śmiesznych słów jakie usłyszałam u moich dzieci ponad rok temu gdy zamieszkali razem z nami. Nasze dzieci poznaliśmy w pogotowiu rodzinnym u Agi.  
A tak się prezentowali u niej:) Pamiętasz ciocia?


Popatrz jak ten czas leci :)




W tym roku dołączył do naszej rodziny Adaś, miał zaledwie 2 tyg.


Dziś to już prawie 3 miesięczny chłopczyk


Blog ten powstał z myśl ą o moich 4 skarbach , czas tak szybko leci a ja chciałabym zachować jak najwięcej. Także ciekawe historyjki już wkrótce, tymczasem dzieci wzywają a najmłodszy najgłośniej :)

środa, 9 stycznia 2013

No i się zaczeło

W zeszłym tygodniu Dawid przyniósł ze szkoły wirusa, nie była to grypa ani przeziębienie ot gorączka przez 2 dni, podzielił się oczywiście z rodziną i takim oto sposobem mamy w łóżku od wczoraj Oliwię. Dawid dziś rano zapytany po co dzieli się choróbskiem przyniesionym z przedszkola odpowiedział ze stoickim spokojem i zawadiackim uśmiechem że Pani rozdawała to on wziął dla nas , kochane dziecko wszystko do domu przyniesie. Mówią że nie ma nic gorszego jak chory facet, nie u mnie w domu. Dawidek chorobę zniósł dzielnie jak na bohatera przystało, Oliwia ogólnie jest dzieckiem stękającym all day long, dodając do tego gorączke mamy stękające płaczliwe dziecko. Zdarzają się też momenty że n ie stęka, ale wtedy śpiewa, sama nie wiem go gorsze, nie ma się co oszukiwać do xfactora moja córka się nie dostanie:)
Dziękujemy wynalazcy komputera dzięki któremu mam chwilkę spokoju, dom posprzątany, Adaś po nieprzespanej nocy także w końcu padł. A mi tak szkoda dnia na spanie. :(  Na siedząco naładuję akumulatory, jeszcze cały dzień przede mną :)

A tak śpią moje dzieci :)








wtorek, 8 stycznia 2013

Beginning


Beginning-  na początek pasuje wyjaśnić tytuł bloga. A więc ja i małżonek


 "ja tego nie zrobiłem"-Seweryn:)


"niechcący" Oliwia

 

"mamo Cie kocham z całego serca" Dawid

i jak narazie "łeee ela" Adaś


oraz kot Zośka czy jak mówi Dawid Franca oraz pies Gloria 
 

Na dziś tylko krótkie przedstawienie naszej Familii , rano trzeba wstać dzieciom śniadanie dać ;)
 

(c)2009 Nas sześcioro kot i pies :). Based in Wordpress by wpthemesfree Created by Templates for Blogger