poniedziałek, 11 lutego 2013
o jedzeniu ... ???
Powoli odpukać choroby nas opuszczają wszyscy dochodzą do siebie, ale powstaje mały problem , otóż moje dzieci to małe lekomany:) Nic im nie straszne wszystko smakuje, dopominają się o leki gdyby mama nie daj boże miała zapomnieć. Dziś Dawid już sobie wymieniał co będzie jadł a więc : zupkę ziemniaczkową , klopsiki, sernika i mój ulubiony syropek. Nawet tran im nie straszny :) a rutinoskorbin dla lepszego efektu rozgryzają bo smak wtedy czuć.
I nie tylko syropki moje dzieci lubią :)
jeszcze zeszłoroczny piknik :)
i samodzielny Adaś
3 komentarze:
drugie zdjęcie wymiata :)) A Adaś facet jak się patrzy :) całuski od cioci :)
u mnie też walka o syropy :D
Tabletek jeszcze nie dostają.
Ale gorzej jak trzeba wypić poważny antybiotyk - taki z zawiesiny. Lena -owszem, ale Miusia trzeba namawiać ;////
Oby nie trzeba było go pić!!!!
Pozdrawiam dzieciaczki słodkie
U nas nawet antybiotyk lubiany :)
Prześlij komentarz